4Teenager
Forym tylko dla dziewczyn!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum 4Teenager Strona Główna
->
My
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
O forum
----------------
Regulamin
Ogłoszenia
Pytania i propozycje
O nas
----------------
Przedstaw się
My
Pytania do nas
Zdjęcia
Babskie sprawy
----------------
Sprawy sercowe
Chłopacy
Rodzina
Zdrowie i uroda
Dojrzewanie
To czym sie interesujemy
----------------
Muzyka
Filmy i programy
Zwierzęta
Sport
Humor
Książki i czasopisma
Gwiazdy
Blogi
Grafika
Moje miasto
Szkoła
Technologie
Off Topic
----------------
Gadu Gadu
Forumowe gierki
Sklep
Reklamy
Śmietnik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pon 10:33, 18 Wrz 2017
Temat postu:
polityki. Wzial urlop, by do nas przyleciec. Zorganizowal wspolprace z kolega,
ktory siedzi przy komputerze
gdzies w Atlancie... za pomoca modemu wejda do bazy danych i urzadzen elektronicznych w jego laboratorium. Bedzie pracowal na wydzialowych komputerach, ale z odleglego miejsca.
-I potrzebuje od nas jedynie pokoju z komputerem kompatybilnym z IBM?
-I modemu.
-No to mamy wszystko, co trzeba. Glenn Paris udostepnil nam gabinet w dziale przetwarzania informacji.
-Bez zadawania pytan?
-Bez zadawania pytan. Roso, uwazasz, ze sprawa jest istotna?
-Przez caly czas sadzilam, ze najbardziej prawdopodobnym... choc nie jedynym... wyjasnieniem pojawienia sie DIC, jest jakas infekcja, odpowiem wiec: tak, uwazam, ze dzisiejszy dzien moze sie okazac bardzo interesujacy i pelen wydarzen.
Tydzien, ktory wlasnie minal, tez byl pelen
manicure kabaty
wydarzen. Zaczal sie od zaskakujacej decyzji Mutual Medical Protective Organization, by zawrzec ugode. Potem Rosa Suarez poleciala na Long Island, by pobrac krew Lisie Grayson. Wreszcie - poprzedniego dnia - Sarah wyslala do MMPO list, w ktorym oficjalnie poinformowala, ze nie godzi sie na ugode w wysokosci dwustu tysiecy dolarow bez orzekania o winie. Oznajmiala, ze albo powodztwo przeciwko niej zostanie calkowicie odrzucone, albo bedzie sie procesowac na wlasny koszt. Nie bedzie zadnej ugody pozasadowej.
Wjechala na zjazd prowadzacy na lotnisko. Poranne chmury zaczynaly sie rozwiewac. Dzien, w ciagu ktorego temperatury mialy osiagnac nieco ponad dwadziescia stopni, zapowiadal sie rewelacyjnie. Sarah powinna zalatwic kilka spraw w klinice i popracowac w bibliotece, nie byla jednak wyznaczona do zadnego zabiegu, postanowila wiec jak najwiecej czasu spedzic z Rosa i wirusologiem.
-Mamy jeszcze piec minut - powiedziala Sarah, zatrzymujac sie na poziomie, gdzie wysiadali pasazerowie Delty. - Zatrzymam sie tutaj. Mam nadzieje, ze nie bedzie musial czekac na bagaz.
-Chyba nie powinien. Ma zarezerwowany powrot za dziesiec czwarta. Rosa pobiegla do terminalu. Wkrotce potem pojawila sie znowu, trzymana pod ramie przez radosnego, irumianego na twarzy osobnika, ktorego wzrost znacznie odbiegal od przecietnego, a przy niej wygladal na olbrzyma. Z kacika
sauna wuklaniczna
ust zwisala mu zakrzywiona
fajka z pianki morskiej i w sumie wygladal nie jak naukowiec a jak burmistrz bawarskiego miasteczka. Kiedy przejechali tunel Sumnera i znalezli sie z powrotem w miescie, Sarah wiedziala juz dlaczego Rosa mowila o zawodowym poswieceniu Kena Mulhollanda z podziwem graniczacym z zachwytem.
-We krwi tvojej pani nie ma zbyt wiele naszego malego wirusowego przyjaciela, ale jest tam na pewno. Zyje i kopie - stwierdzil z akcentem wskazujacym na srodkowy zachod. - Na razie, zanim wymyslimy cos bardziej naukowego, mowimy na niego "George". Choc wcale nie byloby nieprawidlowo nazywac go "Georgia". Pierwszy dowod, jaki uzyskalismy, byl posredniej natury... przeciwcialo antywirusowe, niepasujace do niczego, co znajduje sie w katalogach. Mamy teraz pare zdjec naszego kolezki, zrobionych pod mikroskopem elektronicznym. Przystojniak. Bohater przedpoludniowego seansu. Moglby sie zmiescic w grupie adenowirusow. Dzis zajmiemy sie dokonczeniem rozkladu na czynniki pierwsze jego DNA, juz teraz jest jednak pewne, ze jego sekwencja DNA jest identyczna z sekwencja z poprzedniej probki osocza Lisy Grayson. Kiedy dotrzemy do szpitala, doktor Baldwin?
-Za dziesiec minut. Moze mniej. Jesli jednak zwraca sie do mnie osoba, ktorej jestem winna tak wielka wdziecznosc, to bede sie upierac przy Sarah.
-No wiec, Sarah, i ty. Roso... moze wykorzystajmy czas jazdy i przedstawie
Madzia161
Wysłany: Czw 9:43, 07 Lut 2008
Temat postu:
Ja noszę 37-38, czasami też noszę np. kozaki nr 39. To zależy od rozmiaru, trzeba zawsze mierzyć^^
Nicole
Wysłany: Wto 16:54, 05 Lut 2008
Temat postu: Rozmiar stopy!
Jaki nosicie numer buta?
Ja mam 38-39 xDD
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by
Sopel stylerbb.net
&
programosy.pl
Regulamin